Ta strona używa cookie.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

2014-10-12
Jeśli trafiłeś na moją stronę to może szukasz wyjazdu dla siebie... więcej
2012-08-22
Sierpniowe NPM i National Geographic Traveler z ciekawymi artykułami i wywiadami. więcej





Nazywam się Tomasz Kobielski, urodziłem sie już kilka lat temu, a konkretnie w roku 1973.
Od najmłodszych lat upodobałem sobie góry i tak juz zostało. Od 20 lat jestem czlonkiem Klubu Wysokogórskiego w Gliwicach i ciągle mi mało gór. Wymyslam więc co jakiś czas nowe wyjazdy i nowe projekty.

Poniżej możecie przeczytać jak do tego doszło

Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem, czyli garść wspomnień

Jako nastolatek „wstąpiłem” w szeregi harcerstwa, drużynowa okazała się córką mojego pierwszego wielkiego idola. Niezapomniany, wielki himalaista, prezes Klubu Wysokogórskiego w Gliwicach – Adam Bliczewski. Slajdy z wypraw okraszone opowieściami, książki górskie p. Adama i pierwsze wypady w nasze polskie, piękne góry Beskidy, Bieszczady, Sudety, Karkonosze i wreszcie upragnione Tatry wystarczyły abym wpadł po same uszy,  raz i na zawsze…zakochałem się w górach, a w głowie zaczęły rodzić się marzenia.

Szalone czasy pod chmurką

Najbliżej była mimo wszystko Jura Krakowsko – Częstochowska. 2 godziny pociągiem do Zawiercia, potem piechotką pod skały, spanie, gotowanie pod chmurka i ogromna radość życia. Na swoją pierwszą skałę o nazwie Wysoka w Rzędkowicach wspiąłem się z liną przewieszoną przez ramię czyli „na żywca” –  nie wiedziałem co z ta liną właściwie należy robić, za to widziałem, że coś z nią robią inni, a wyglądać wypada profesjonalnie nawet, jak się ma 16-naście lat. W wieku 17 lat zrobiłem kurs skałkowy u Wacia Sonelskiego już w Klubie Wysokogórskim Gliwice. Od tego czasu jestem jego członkiem. Trudno uwierzyć ale to już 21 lat…
Kurs pozwolił mi zacząć uprawiać prawdziwą wspinaczkę, a dodatkowe umiejętności posługiwania się sprzętem na zarobienie swoich pierwszych pieniędzy w charakterze artysty-malarza słupów wysokościowych. Te pieniądze pozwoliły z kolei pozwoliły na zaopatrzenie się w pierwszy profesjonalny zimowy sprzęt i pierwsze zimowe wypady wspinaczkowe w Tatry. Zima w górach zawsze mnie ciągnęła…

Kiepski dobrego początek

Pierwsza wyprawa w góry wysokie miała miejsce w roku 2000 i okazała się totalną klapą. Celem był szczyt Kazbek 5033m w Gruzji na Kaukazie. Na wysokości 4000m stało się to co nieuniknione, kiedy źle zaplanuje się termin wyprawy – załamanie pogody i odwrót.
W 2003 roku po raz kolejny odwiedziłem Kaukaz, tym razem moim celem był Elbrus 5642 mnpm. Góra przyjazna, choć wymagająca i co najważniejsze chyba mnie polubiła – dostałem od niej wejściówkę na szczyt.  Poszedłem za ciosem  i dwa miesiące później stanąłem na wierzchołku Chan Tengri 7010 mnpm w górach Tien Szan.

Magiczne osiem tysięcy metrów npm

Ta wysokość zawsze wydawała mi się zaczarowana, wyjątkowa i trochę się jej bałem, a właściwie tego, jak zareaguje mój organizm. Kiedy przekroczyłem ją po raz pierwszy podczas jesiennej wyprawy w 2004 na szczyt Cho Oyu 8201 m (Turkusowa Bogini) czułem się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i pomyślałem, że dla takich momentów warto żyć.

Moja "KORONA ZIEMI" - czyli siedem najwyższych szczytów kontynentów ziemi. 3-cie wejście w polskiej historii i najmłodszy Polak

 W dniu 18 stycznia 2008 roku o godz 17.50 czasu Chilijskiego zakończyłem projekt zdobywania "Korony Ziemi" W tym dniu udało sie wejść na ostatni ze szczytów Korony Mt Vinson na Antarktydzie. Było to zaledwie 3-cie w polskiej historii zakończenie tego projektu. Jak dotychczas jest to również "najmłodsza" polska Korona Ziemi.

Góry w "Koronie Ziemi" :

Elbrus (5642m) – Europa -      25 czerwca 2003
Mc Kinley (6194m) na Alasce - Ameryka Północna - 13 czerwca 2005
Mount Everest (8848m) – Azja - 18 maja 2006
Aconcagua (6962m) - Ameryka Południowa - 19 luty 2007
Piramida Carstensz (4884m) - Australia i Oceania - 31 marzec 2007
Kilimandżaro (5895m) - Afryka - 14 wrzesień 2007
Mount Vinson (4897m) na Antarktydzie - 18 styczeń 2008

Czy poza górami jest coś jeszcze

Góry zajmują na dziś dużą część mojego życia, ale kiedy wracam  jest Rodzina i Przyjaciele, a także prowadzenie własnej firmy oraz troski dnia codziennego. Niełatwo to wszystko pogodzić, ale życie jest pełne wyrzeczeń...

Dziękuję Wam, że mnie wspieracie i staracie mnie zrozumieć, choć pewnie nie jest to łatwe…

 

Wybrane ważniejsze wyprawy i góry na moim „koncie”:

  • 2002 MONTE ROSA (Alpy) - wejście na 7 szczytów powyżej 4000 m n.p.m.
  • 2003 , 2009 ELBRUS (Kaukaz) 5642 m n.p.m.
  • 2003 CHAN TENGRI (Tien Szan) 7010 m n.p.m
  • 2004 , 2005 , 2006 , 2007 , 2008 , 2010 , 2011 , 2012 x 16 różnymi drogami  MT. BLANC (Alpy) 4808 m n.p.m.
  • 2006 , 2007 , 2008 , 2009 , 2010 , 2011 GROSSGLOCKNER x 11 ( Wysokie Taury - Austria ) 3798 mnpm 
  • 2004 CHO OYU (Himalaje) 8201 m n.p.m.- wejście bez tlenu
  • 2005 MC KINLEY (Alaska) 6194 m.n.p.m.
  • 2006 MT EVEREST (Himalaje) 8848 m.n.p.m. 
  • 2007 ACONCAGUA (Andy) 6962 m.n.p.m.
  • 2007 PIRAMIDA CARSTENSZ (Australia i Oceania - Papua) 4884 m.n.p.m.
  • 2007 , 2008 KILIMANDŻARO x 2  (Afryka) 5895 m.n.p.m.
  • 2008 MT VINSON (Antarktyda) 4897 m.n.p.m.
  • 2009 3 x KILIMANDŻARO ( Afryka ) 5895 mnpm
  • 2010 KILIMANDŻARO ( Afryka ) 5895 mnpm
  • 2010 ACONCAGUA ( Andy - Argentyna ) 6962 mnpm
  • 2010 3 x KILIMANDŻARO ( Afryka ) 5895 mnpm
  • 2010 MT KENYA - Nelion ( Afryka ) 5188 mnpm
  • 2010 K2  8611 mnpm - droga Cesena/Basków do wysokości ok 8 tyś m, obóz IV ramię K2 ( Karakorum - Pakistan )
  • 2011 KILIMANDŻARO x 4 ( Afryka ) 5895 mnpm
  • 2011 RUWENZORI - Margherita ( Afryka - Uganda ) 5019 mnpm
  • 2011 MC KINLEY ( Alaska USA ) 6194 mnpm
  • 2011 KAZBEK ( Kaukaz - Gruzja ) 5147 mnpm
  • 2011 Góra Kościuszki ( Australia ) 2228 mnpm
  • 2012 KILIMANDŻARO 4 x ( Afryka ) 5895 mnpm
  • 2012 ACONCAGUA ( Andy - Argentyna ) 6962 mnpm
  • 2012 LHOTSE ( Himalaje - Nepal ) 8516 mnpm - do wysokości 8200 mnpm, wejście bez tlenu, wycofanie z powodu niepogody
  • 2013 KILIMANDŻARO ( Afryka ) 5895 mnpm


 

www.kobielski.pl